Aiden Ashley i jej przyjaciółka HIme Marie spędzają razem trochę czasu dla dziewczyn. Ponieważ pracują razem, plotkują trochę o swoich współpracownikach. Kiedy Aiden wyznaje, że kiedyś miała jednonocną przygoda i poszła do pracy w klubowej sukience tylko po to, by napisać, Hime chce wiedzieć więcej. Wkrótce dowiaduje się, że jedyną nocną przygodą była dziewczyna o imieniu Taylor. Hime natychmiast domaga się wszystkich szczegółów. Aiden jest na tyle szczęśliwy, że może się nią podzielić, ale kiedy rozlewa herbatę, HIme zaczyna się dotykać pod minispódniczką. Aiden woła o to Hime, ale Hime wyznaje, że zawsze zastanawiała się, jak to jest być z dziewczyną. Aiden jest szczęśliwa, że może pomóc swojej przyjaciółce zobaczyć dokładnie, jak to jest. Wsuwając wysoko mini spódniczkę Hime, Aiden odkrywa, że jej przyjaciółka nie ma na sobie majtek. To sprawia, że łatwo może zacząć pocierać śliską szczelinę Hime. Gdy dwa palce wsuwają się w cipkę Hime, Aiden również zwraca swoją uwagę na lizanie i ssanie sutków przyjaciółki w twarde małe patyczki. Kiedy Hime chce spróbować swoich sił w kobiecym seksie, Aiden odchyla się do tyłu i pozwala przyjaciółce opuścić jej bluzkę. Pochylając się ładnie i blisko, Hime posługuje się małymi cyckami Aidena i bada słodką, gładką skórę. Pozwalając Aidenowi delikatnie odzyskać kontrolę nad ich seksem, Hime pozwala Aiden położyć ją z powrotem na kanapie i rozłożyć uda na pełną ucztę na cipkę. Jedna Hime odzwierciedla lizanie cipki, którą Aiden jej właśnie dostarczył, dziewczyny zmieniają się dalej. Aiden kładzie się na plecach, a Hime ujeżdża jej usta w odwróconej kowbojce. Pozycja ułatwia Aiden ruchanie językiem cipki koleżanki, stworzenie wymiaru czystej przyjemności, o którym Hime nie wiedział, że może pochodzić od innej kobiety. Aiden pozwala Hime spróbować swoich sił w jedzeniu cipki pod tym kątem, ale w końcu pochyla się do przodu, by dokończyć lesbijskie 69. Używając rąk i języków, dziewczyny doprowadzają się na skraj i pozwalają, by ich przyjemność przerodziła się w chrapliwe jęki czystego rozkosz.
Comments
0